Kolagen "wegański" vs kolagen odzwierzęcy: czym się od siebie różnią?

2023-02-22

Każdy kto interesuje się tematem zdrowia skóry słyszał już pewnie o właściwościach zdrowotnych kolagenu. Wiele z nas już nawet kolagen wypróbowało, czy to w formie kapsułek, kremów i balsamów, czy też różnego rodzaju napojów.

Nie wszyscy zdają sobie jednak sprawę, że większość tego typu produktów zawiera kolagen pochodzenia zwierzęcego. Na rynku dostępne są dwa główne rodzaje kolagenu: morski i wołowy, a przyjmowanie ich w postaci suplementów diety, według niektórych producentów, stanowi jedyny sposób na dostarczenie swojemu organizmowi kolagenu.

Jest to oczywiście nieprawda, a kolagen odzwierzęcy, wbrew pozorom, wcale nie jest taki wyjątkowy, jakby się mogło wydawać. A oto niektóre z faktów i mitów na temat kolagenu odzwierzęcego i roślinnego.

FAKT: Kolagen jest kluczowym białkiem strukturalnym.

Kolagen pełni funkcje strukturalne we wszystkich komórkach naszego organizmu. Odgrywa istotną rolę w profilaktyce przedwczesnego starzenia, wspiera zdrowie kości, stawów i jelit oraz pozwala zadbać o doskonałą kondycję włosów, skóry i paznokci. Kolagen odpowiedzialny jest również za prawidłowe funkcjonowanie ścięgien, regenerację tkanek oraz ograniczanie utraty masy kostnej, szczególnie u kobiet.

FAKT: Po 20. roku życia produkcja kolagenu ulega osłabieniu.

Po 20. roku życia produkcja kolagenu maleje mniej więcej o 1% rocznie.

Poza tym że wraz z upływem lat produkcja kolagenu z natury stopniowo słabnie, na zdolność organizmu do wytwarzania tego białka wpływ mają również inne czynniki dodatkowe, w tym ekspozycja na zanieczyszczenie powietrza, promienie UV, czy dym papierosowy. Za ich szkodliwe działanie odpowiedzialne są związki zwane wolnymi rodnikami. Dlatego właśnie produkcję kolagenu w organizmie zaleca się wspierać przy zastosowaniu suplementów diety [2].

MIT: Najlepszym sposobem na dostarczenie organizmowi kolagenu jest przyjmowanie kolagenu odzwierzęcego.

Kiedy przyjmujemy kolagen odzwierzęcy nasz organizm nie przyswaja go tak po prostu, w niezmienionej postaci. Rozkłada go najpierw na części pierwsze, aminokwasy, z których buduje następnie nowe białko. Niestety nie jest wcale powiedziane, że to nowe białko okaże się kolagenem. Aminokwasy, z których składa się kolagen odzwierzęcy mogą zostać przez nasz organizm wykorzystane do produkcji zupełnie innego białka! [6]

Dlaczego kolagen musi zostać rozłożony do postaci aminokwasów? Kolagen morski czy wołowy to nie to samo co kolagen ludzki. Dobrą analogią będą tutaj części ciała. Weźmy na przykład rybie oczy; nikt przecież nie zakłada, że będą one prawidłowo funkcjonować w organizmie człowieka. I tak samo jest z kolagenem.

Cechą wspólną łączącą kolagen ludzki i odzwierzęcy jest jedynie skład aminokwasowy budujących oba te białka włókien. Wegańskie budulce kolagenu swoją skutecznością przewyższają suplementy z kolagenem pochodzenia zwierzęcego, ponieważ opracowywane są specjalnie z myślą o zapewnieniu organizmowi wszystkich elementów niezbędnych do prawidłowej produkcji kolagenu.

MIT: Kolagen odzwierzęcy jest produktem zrównoważonym.

Źródłem kolagenu morskiego i wołowego są łuski, skóra, kopyta, tkanki łączne, płetwy i inne, równie mało apetyczne, części ciała krów i ryb. Gotuje się je wszystkie w bardzo wysokich temperaturach, aż do momentu powstania żelatyny. Następnie obróbka jest kontynuowana, a produktem końcowym całego procesu są peptydy kolagenowe. Różnią się one od kolagenu produkowanego przez ludzki organizm ‒ ich łańcuchy aminokwasowe są krótsze, co przekłada się na lepszą przyswajalność [1].

Tkanki zwierzęce stosowane przy produkcji kolagenu są często produktami ubocznymi hodowli przemysłowej, praktyki, która destrukcyjnie wpływa na środowisko, przyczynia się do przełowienia i niszczenia ekosystemów morskich oraz odpowiedzialna jest za wysokie emisje gazów cieplarnianych. Nie wspominając już o niewyobrażalnych męczarniach, przez które w swoim krótkim życiu przechodzić muszą same zwierzęta.

Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze fakt, że ogrzewanie i obróbka tkanek zwierzęcych zużywa duże ilości energii. Widzimy zatem, że produkcja kolagenu odzwierzęcego niewiele ma wspólnego z procesem zrównoważonym, czy wydajnym energetycznie [1].

MIT: Kolagen odzwierzęcy jest produktem „naturalnym”.

Prawda jest taka, że w przypadku kolagenu odzwierzęcego wyższe jest ryzyko zanieczyszczenia metalami ciężkimi, pestycydami i innymi szkodliwymi substancjami. Zwierzęta hodowlane zjadają pestycydy i herbicydy wraz z paszą, a ostrzykiwane są hormonami i antybiotykami. W trakcie swojego życia narażone są na działanie wielu różnych chemicznych substancji zanieczyszczających, które odkładają się z reguły akurat w tych częściach ciała, które powszechnie wykorzystywane są do produkcji suplementów z kolagenem [5].

FAKT: Kolagenu nie musimy spożywać. Nasz organizm sam go wytwarza.

Kolagen jako taki w wegańskich budulcach kolagenu w ogóle nie występuje. Działanie tych produktów polega na tym, że dzięki odpowiednio dobranym składnikom wspierają one produkcję kolagenu w naszym organizmie. Dostarczają nam wszystkich aminokwasów, których potrzebujemy do wytworzenia swojego własnego kolagenu. Oznacza to, że tego typu suplementy stymulują syntezę kolagenu, czyli proces powstawania tego białka w naszym organizmie. Wspierając syntezę kolagenu, poprawiają one naturalną zdolność naszego organizmu do produkcji swojego własnego kolagenu. Wspomagają tym samym zdrowie tych obszarów organizmu, które kolagenu potrzebują najbardziej, w tym stawów i tkanek łącznych. Przy zastosowaniu kolagenu pochodzenia zwierzęcego osiągnięcie tego typu efektów może okazać się niemożliwe [7].

Typowy wegański budulec kolagenu zawiera wszystkie składniki odżywcze potrzebne do produkcji kolagenu, w tym witaminę C, cynk, czy krzemionkę. Substancje te wspomagają ponadto ochronę kolagenu przed działaniem wolnych rodników i przed uszkodzeniami oksydacyjnymi [3]. Produkty z kolagenem pochodzenia zwierzęcego tych składników nie zawierają. Oznacza to, że efekty ich stosowania nie mogą się równać z korzyściami, jakie niosą za sobą wegańskie budulce kolagenu.

FAKT: Wegański budulec kolagenu od Vivo Life zawiera wszystko czego potrzebujemy do produkcji najwyższej jakości kolagenu.

Wydawać by się mogło, że roślinne budulce kolagenu nie powinny się między sobą jakoś znacząco różnić, jednak pod względem jakości niektórzy producenci wypadają zdecydowanie lepiej niż pozostali. Wegański budulec kolagenu od Vivo Life nie dość, że profil aminokwasowy ma lepszy niż typowy produkt na bazie kolagenu odzwierzęcego, to jeszcze testowany jest w niezależnych laboratoriach na obecność herbicydów, metali ciężkich i innych substancji zanieczyszczających, które mogą być obecne w analogicznych suplementach innych marek.

Wegański budulec kolagenu od Vivo Life zawiera 25 g białka w porcji, a jego korzystny wpływ na produkcję kolagenu oraz zdrowie włosów, skóry i paznokci został potwierdzony w badaniach naukowych.

Chcąc stworzyć produkt naprawdę luksusowy, Vivo Life wzbogaciło swój budulec kolagenu o 240 mg ultra-czystego kwasu hialuronowego na porcję. W połączeniu ze wszystkimi składnikami niezbędnymi do produkcji najwyższej jakości kolagenu kwas hialuronowy przynosi efekty rzeczywiście zauważalne i odczuwalne. Suplement zawiera również 600 mg krzemionki z ekstraktu z bambusa, która wspomaga naturalną zdolność skóry do zatrzymywania wody.